Baśń o Czarnym Rycerzu
Dnia 10 października zawitał do nas ponownie pan Krzysztof Gajewski ze swoim zespołem teatralnym.
Uwielbiamy wszyscy jego wizyty, bo wiadomo, że przeniesie nas za chwilę w świat baśni lub niesamowitych historii przepełnionych zwrotami akcji i niepowtarzalnym humorem.
I nie tylko będziemy wówczas widzami. Zasadą tych przedstawień jest udział dzieci oglądających spektakl oraz autentyczna gra aktorska przynajmniej kilkunastu „starszaków”.
Tym razem powiało grozą, gdyż przed naszymi oczami, w starym zamczysku rozegrała się historia ducha Czarnego Rycerza .
Były czary i zaklęcia, było magiczne lustro, dzielni rycerze, piękna choć nieco kapryśna księżniczka, stary król no i oczywiście straszny Czarny Rycerz.
Wszystkim nam chwilami włosy stawały dęba i ciarki przechodziły po plecach.
Najbardziej maluszkom, które choć siedziały w ostatnich rzędach i starały się być bardzo odważne często, tak dla zasady, chroniły się na kolanach swoich pań.
No ale resztę zobaczcie sami…