Kiedy deszczyk pada,
fruwa w sali radosna gromada.
Instrumenty muzyczne mają,
wszelako doświadczają.
Ćwiczą słuchanie, spostrzeganie
i koleżeńskie pożyczanie.
Same z tego są korzyści.
Tacy z nas (muzyczni) instrumentaliści!
Czasami pogoda zmusza do pozostania w sali. Niektórzy wtedy twierdzą, że w czasie deszczu dzieci się nudzą, ale nie nasze Kaczuszki Okruszki! W ciszy popołudnia dzieci poznawały instrumenty muzyczne, ich nazwy, kształty, ciężar i możliwości dźwiękowe! Bawiły się szczęśliwie rytmem i tempem oraz szalały roześmiane podczas improwizacji melodycznej.
Bo grzechotki mają dzidzie i kotki, a my mamy marakasy – jesteśmy mądrzy jak asy z pierwszej klasy!