W czerwcowy, gorący poranek, wyruszyliśmy wszyscy, wielkimi autokarami, na wycieczkę do przepięknego Nowego Warpna. Nikt jednak nie spodziewał się, że dotrzemy aż… na słoneczną, roztańczoną Jamajkę!
Przywitali nas serdecznie Marley i Zuri, którzy przygotowali na ten wyjątkowy dzień mnóstwo atrakcji! Tańczyliśmy w rytmie porywającego reggae, braliśmy udział w wielu zabawnych konkurencjach, a nasze ręce zostały przyozdobione „prawdziwymi, jamajskimi tatuażami”. Znaleźliśmy także czas na pyszny, gorący przysmak Jamajczyków- czyli grillowaną kiełbaskęJ Tę niesamowitą podróż zakończyliśmy relaksem na plaży, pluskaniem się w błękitnych wodach „Karaibskiego Morza” oraz szukaniem pięknych muszli. Powrotna podróż minęła nam w mgnieniu oka, bo niemal wszyscy spaliśmy jak karaibskie susły.
Aloha! 🙂