Noc w przedszkolu

Po raz pierwszy w historii „Naszej bajki” starszaki umówiły się ze swoimi Paniami na spędzenie w przedszkolu CAŁEJ NOCY!   A trzeba Wam wiedzieć, że to wyczyn nie lada, gdyż budynek naszego przedszkola ma ponad 100 lat, a jak wiadomo w takich starych budynkach, szczególnie nocą, dzieją się przeróżne dziwy i strachy…

Jednak dla naszych starszaków takie wyzwanie to „bułka z masłem” dlatego,  w piątek wieczorem, stawili się wszyscy wyposażeni w: śpiwory, latarki, przybory toaletowe i ukochane przytulanki.   Rodzice, mimo że mieli nietęgie miny, musieli zostać przed  drzwiami przedszkola i zostawić, niektórzy po raz pierwszy w życiu,  swoje pociechy, ale z tego co nam wiadomo, kilkoro do późnych godzin nocnych buszowało w krzakach przedszkolnego ogrodu, by podejrzeć co tam za zamkniętymi drzwiami się dzieje ☺

A działo się naprawdę wiele: były konkursy, zabaw, dyskoteka, a na kolacje była oczywiście PIZZA o różnych smakach. Jednak największym przeżyciem były – podchody. Późnym wieczorem, kiedy za oknami było już zupełnie ciemno, dzieci podzieliły się na dwie grupy i  wyposażone w latarki, buszowały po całym, zupełnie zaciemnionym przedszkolu! Największe wrażenie robiły na dzieciach /Paniach zresztą też/ poszukiwania na strychy i w piwnicach przedszkola! Jednak dzieciaki udowodniły, że są odważne, odpowiedzialne i niczego się nie boją! Po dawce takich emocji przyszła kolej na wieczorną toaletę, a potem wszyscy położyli się spać – zmęczeni, ale szczęśliwi. Przy migocącym światle świec oraz cichutko czytanej bajce można było usłyszeć oddech dzieci, które tuląc swoje ukochane przytulanki zapadały w głęboki sen.

Minęło już kilka tygodni, a dzieci ciągle zadają nam pytanie- ,,Kiedy będziemy znowu spać w naszym przedszkolu’’?

 

 

Dodaj komentarz