W Portowej Straży Pożarnej

Dnia 24 kwietnia dzieci z najstarszej grupy wybrały się na wycieczkę do Portowej Straży Pożarnej.   Na miejscu nasze pociechy miały możliwość zapoznać się z pracą strażaka, a także wzbogacić swoją wiedzę na temat bezpiecznego zachowania się w domu, przedszkolu i poza nim np. w lesie.  Zastanawialiśmy się nad przyczynami powstawania pożarów i nad tym jakie zagrożenia dla ludzi, zwierząt i przyrody wynikać mogą z nierozsądnego zachowania zarówno dzieci jak i osób dorosłych. Rozmawialiśmy również o tym jak należy postąpić w obliczu niebezpieczeństwa.
W siedzibie Portowej Straży Pożarnej zostaliśmy przywitani przez wszystkich pełniących dyżur strażaków, którzy czekali już na nasze przyjście. Takie powitanie świadczyło tylko o tym, że to będzie dobrze spędzony czas – tak też było! Podczas spotkania zwiedzaliśmy pomieszczenia strażackiej remizy, a więc miejsce, w którym strażacy pełnią 24 godzinną służbę, będąc w pełnej gotowości, by w razie potrzeby natychmiast zareagować i wyruszyć do akcji.   Byliśmy zatem w strażackiej szatni, kuchni i jadalni, na siłowni, świetlicy, dyżurce… Jednak największy entuzjazm wzbudziły oczywiście GARAŻE!!!, w których stał szereg, wielkich, błyszczących, czerwonych, prawdziwych  wozów strażackich. Nie tylko mogliśmy do nich wejść, a właściwie się do nich wspiąć, ale mogliśmy również zobaczyć z bliska wyposażenie strażackiego samochodu.   A jest tego naprawdę sporo. Chętni przymierzali ubrania ochronne i strażackie kaski ważące chyba z pół  tony i wyglądali w nich … właściwie jak astronauci.  Co ciekawe, każdy z nas mógł sprawdzić swoją sprawność fizyczną i wspiąć się po linie.   Po tym ćwiczeniu, z całą pewnością można już było wyłonić kilku potencjalnych kandydatów na strażaka 🙂

No i co najważniejsze… Jeśli można gdzieś poszaleć, tam jesteśmy my!

Okazało się, że strażacy do gaszenia pożarów używają nie tylko wody, ale też specjalnej piany.   Z braku pożaru – lepiliśmy z niej bałwany. Radość na twarzach dzieci – mówią same za siebie!

Dziękujemy dziadkowi Czarka – panu Czarkowi 😉 za możliwość sprawdzenia siebie i swoich  możliwości, za zabawę, a co najważniejsze – za wiedzę, która mamy nadzieję zostanie w głowach dzieci na dłużej.

 

 

 

 

Dodaj komentarz