Wychodząc z założenia, że „nigdy nie jest tak, by nie mogło być lepiej”, kadra „Naszej bajki” nie ustaje w ciągłym doskonaleniu i doszkalaniu się.
Ale czego by się tu jeszcze nauczyć?
Studia wszelakie pokończone. Warsztaty taneczne już były i to nie raz. Warsztaty teatralne – same mogłybyśmy poprowadzić. ☺
Okazało się jednak, że jest coś czego nikt z nas jeszcze nie próbował. A mianowicie… gry na AFRYKAŃSKICH BĘBNACH!
A do czego może się to przydać w przedszkolu artystyczno – językowym? – zapytacie.
A no do wszystkiego!
Od urozmaicenia zajęć muzycznych i ruchowych poprzez naukę wystukiwania rytów na wszystkim na czym się tylko da, przez naukę liczenia i rozpoznawania liter, aż po naukę języków obcych. Bo jak się okazuje rytm jest obecny wszędzie, a niemal wszystko co nas otacza może pełnić rolę „bębna”.
Ponieważ nasze warsztaty gry na bębnach odbywały się w przepięknej scenerii pałacu LEGNICA położonego w drawieńskich lasach, znaleźliśmy również czas na poszukiwania jesiennych skarbów do naszych przedszkolnych kącików przyrodniczych.
Do lasu pojechaliśmy najprawdziwszą kilkudziesięcioletnią „bonanzą” ciągniętą przez prawdziwy!!! ciągnik. Taką frajdę pamiętają tylko „najstarsi górale”, a tych w „Naszej bajce” jest niewielu ☺
Wiedząc, że warto raz na jakiś czas spojrzeć w głąb siebie i ludzi z którymi spędzamy często więcej czasu niż z własną rodziną, przypomnieć sobie za co lubimy siebie i innych, bo te najważniejsze drobiazgi giną w tempie codziennego życia – daliśmy sobie taką możliwość w trakcie warsztatów psychologiczno-pedagogicznych z elementami integracyjnymi.
Szybko i intensywnie zleciały nam te dwa dni. Wróciliśmy pełni wiedzy, energii, nowych umiejętności i z silnym postanowieniem, że musimy częściej dawać się zwyczajnie ponieść muzyce, pooddychać świeżym powietrzem i pobyć ze sobą.