„Pan z wielką białą brodą, który sadza dzieci na kolanach do zdjęcia i wręcza im prezent…”
Emocje z mikołajkowego balu pamięta się do końca życia.
Rzeczywistość wokół nas się zmienia i nabiera tempa, ale św. Mikołaj jest na szczęście ciągle ten sam. Jego wizyta, z perspektywy dziecka, jest jedną z najbardziej oczekiwanych w całym roku kalendarzowym. Zazwyczaj jest to postać, której nie można zobaczyć (choćby się próbowało nie spać całą noc!), ale która pozostawia ślady swojej obecności w postaci wymarzonego prezentu.
Inna jakość to wielki, ubrany na czerwono brodacz z zabawy mikołajowej. We wspomnieniach dorosłych ludzi ma różne cechy szczególne: „brodę pachnącą naftaliną”, „dziwne buty, które nie pasowały do reszty”, „głęboki głos, który zrobił takie wrażenie, że zapomniałem jak mam na imię”…
W tym roku Mikołaj zawitał do naszego przedszkola aż dwa razy 🙂 pozostawiając dzieciom tylko wspaniale i bajkowe wspomnienia.
Pierwszy raz odwiedził Nas 6 grudnia. Niestety był bardzo zatroskany ponieważ okazało się, że dzieci do niego nie wysyłały listów!! Wynikła wielka afera. Elfy zostały postawione na nogi! Śnieżynka również dzielnie starała się wspierać Mikołaja ale cała sytuacja została opanowana przez Anioła, który uratował magie świąt 🙂
Kiedy Mikołaj obdarował wszystkie dzieci na świecie postanowił odwiedzić Nas ponownie w Nowym Roku!! Tym razem opowiedział nam historie pewnego Bałwanka, który chciał zostać człowiekiem. Wiemy już ze Mikołaj wszystko może, gdyż spełnił jego życzenie, a żeby poczuł się on równie wspaniale jak nasze przedszkolaki poprowadził wielki bal. Oj, zabaw i tańców nie było końca… Z niecierpliwością czekamy na kolejna wizytę. No, ale to dopiero za kilka miesięcy 🙂