Piętrzące się stosy kartek, zapach tuszu, niezwykłe maszyny… gdzie tym razem się wybraliśmy? Dzięki uprzejmości pani Izabeli – mamy Olka, najstarsza grupa miała możliwość odwiedzieć… drukarnię! Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że produkcja książek, gazet i komiksów, czy nawet pudełek, to tak żmudny proces. Każdy etap wymaga staranności i dbałości o szczegóły – dobór kolorów i poprawność wydruku sprawdza się nawet za pomocą lupy! Dowiedzieliśmy się tego od pani Kasi, która oprowadziła nas po swoim miejscu pracy, zdradzając tę oraz wiele innych ciekawostek. Zobaczcie fotorelację z tego dnia. 🙂
Całemu zespołowi drukarni KAdruk jeszcze raz serdecznie dziękujemy! 🙂