,,Mikołaj Święty to taki święty,
który przynosi dzieciom prezenty…”
I w tym roku Święty Mikołaj nie zawiódł naszych przedszkolaków i przybył do przedszkola z workiem pełnym prezentów. Opowiedział nam też przygodę, która mu się niedawno przytrafiła. Otóż…
Zła i okrutna czarownica podstępem uwięziła Świętego Mikołaja w ciemnym lochu, aby uniemożliwić mu coroczny wyjazd do dzieci na całym świecie i obdarowanie ich prezentami. Na szczęście nie do końca udało jej się zrealizować ten okrutny plan, gdyż przeszkodził jej w tym Czerwony Kapturek oraz Jaś i Małgosia. Dzięki nim zaklęcie tylko częściowo osiągnęło swoją moc i …
Ale, ale! Nie będziemy przecież zdradzać tutaj całej historii. Najważniejsze, że po wielu perypetiach zły czar prysł i Święty Mikołaj odzyskał w pełni swą postać. Nic już nie stało na przeszkodzie, by do nas przyjechał…no może poza jedną…brakiem śniegu. Ale i z tą niedogodnością Mikołaj poradził sobie doskonale i przybył do nas swoim czerwonym mikołajowym samochodem. A jego pomocnik – wyjątkowo utalentowana muzycznie Elfinka Monisia porwała nas do super zabawy w takt świątecznych przebojów.
Uśmiechom i radości na twarzach wszystkich dzieci i pań nie było końca. Żal było się rozstać, ale Święty Mikołaj obiecał, że wróci do nas za rok.
